Szwester, Magenda i Shlash czyli Hip–Hop w DOK-u

Powiększ obraz

W sobotę, 16 lutego br., już po raz czwarty, z inicjatywy młodych ludzi, których pasją jest hip-hop, w Dzielnicowym Ośrodku Kultury odbył się koncert tego gatunku muzyki. Na scenie obok głównego bohatera wieczoru, czyli Szwestera, który od kilku lat rozwija swoją pasję w białobrzeskim Ośrodku, zaprezentował się tomaszowski zespół Magenda oraz beatboxer Shlash.

Podczas ponad półtoragodzinnego koncertu wykonawcy zaprezentowali kilkanaście swoich najbardziej znanych kawałków. Magendzie (raperzy Daniels, Wediash oraz beatmaker Vilo), towarzyszył DJ Pato. Zespół podbił publiczność nietuzinkowymi tekstami nacechowanymi od miejskich, refleksyjnych spojrzeń na świat, przez mocne, ciężkie uwagi dotyczące otaczającej rzeczywistości i ludzi. Koncertowej publiczności najbardziej przypadł do gustu kawałek „To Nasze Miasto”, swoisty hymn Tomaszowa.

Mini popis tworzenia dźwięków za pomocą narządów mowy w sposób brawurowy zaprezentował Shlash. Szwester, główny bohater sobotniego wieczoru, oprócz prezentacji starych, sprawdzonych utworów, wyrapował kilka kawałków z nowej płyty „To ja jestem Sensei”. Teksty autorstwa Szwestera, poruszają szereg ważnych tematów. Śpiewa o naszym mieście, o swoich najbliższych, o przemijaniu, o nałogach niszczących ludzi, braku tolerancji, zazdrości, konieczności liczenia wyłącznie na siebie. Wykonawcy hip-hopu nie stronią od dosadnych słów. Niektórych język ten może bulwersować, ale z pewnością nie młodzież, która przybyła na sobotni koncert.

Bardzo ważną formą DOK-owskich, młodzieżowych koncertów jest fakt, iż wszelkie czynności organizacyjne należą do młodych ludzi. To oni dbają o przygotowanie plakatów, reklamę, scenografię, nagłośnienie i porządek podczas koncertów, oczywiście przy wsparciu i opiece pracowników DOK-u.