SUKCESY POETYCKIE

7 czerwca bieżącego roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w naszym mieście miało miejsce uroczyste podsumowanie VI Edycji Powiatowego Konkursu Literacko – Plastycznego „Ja i moja Mała Ojczyzna – Spała – perła ziemi tomaszowskiej” pod patronatem Piotra Kagankiewicza Starosty Powiatu Tomaszowskiego. Spotkanie odbyło się rankiem we wtorkowy poranek w sali „Literackiej”. Pomimo ulewnego deszczu laureaci konkursu stawili się niemal w komplecie. I nasze podopieczne wzięły udział w tej imprezie. Gimnazjalistki startowały zarówno w konkursie literackim jak i plastycznym.

Ich wiersze zostały zauważone wśród innych nadesłanych poetyckich prac. Pierwsze miejsce otrzymała Justyna Stańczyk za wiersz „Cały Wasz”. Trzecie miejsce przypadło Justynie Żadkowskiej za wiersz pt. „Spała na jawie”. Wyróżniono natomiast Patrycję Piechnę za wiersz „Długowieczny szept rzeki”. W trudzie tworzenia wspierała uczestniczki Klubu Przyjaciół Literatury ich opiekunka – Anna Zieja. Dziewczyny były tym bardziej dumne, bo ich prace plastyczne także znalazły się na wystawie w MBP. Wykonane przez Justynę Żadkowską, Patrycję Piechnę i ich koleżankę Karolinę Przytułę kolaże o spalskiej tematyce zachwycały oryginalnością. Powstały one pod okiem Iwony Jabłońskiej. Rozmiłowane w poezji laureatki miały możliwość podczas tej uroczystości wysłuchać także cennych rad z ust znanego w Europie naszego rodzimego malarza Józefa Panfila. Przekazał on młodzieży złotą myśl, by zawsze była sobą. Oby laureaci Konkursu Literacko -Plastycznego „Ja i moja Mała Ojczyzna – Spała – perła ziemi tomaszowskiej”, pamiętali o tych słowach w swoim dalszym życiu.

Cały Wasz (I miejsce, autor: Justyna Stańczyk)

Od ponad dwóch wieków
zaklęty w spiżu
stoję nieruchomo.

Co dzień po moim olbrzymim ciele
tysiące dłoni wyrusza na wędrówkę.

Błyskają flesze,
zmieniają się twarze,
mieszają języki.

Ludzie się spieszą
na rozmowę z Bogiem
w stylowej zakopiańskiej kaplicy,
idą podumać przed grotą myśliwską,
dzieci biegną na gofry i lody.

A ja,
od ponad dwóch wieków
zaklęty w spiżu
stoję nieruchomo.

PrzyjdĽcie do mnie,
czekam,
Wasz spalski żubr.

Spała na jawie (III miejsce, autor: Justyna Żadkowska)

Ciepłym wiatrem wspomnień
przemierzam ulicę wybrukowaną
dla prezydenta naukowca i wynalazcy.

Wśród pączkujących duszyczek
czuję błękit i zieleń
mojego prywatnego raju.
Delikatnymi niezapominajkami
pieszczę jego historię.

We wczasowym Edenie
spacerując alejkami szczęścia,
obserwuję zmieniające się pory roku
i cudze, rosnące w mgnieniu oka dzieci
zahipnotyzowane
spojrzeniem spiżowego żubra.

W dniu świętego Huberta
w otchłani własnej wyobraĽni
zasypiam
nad sączącą się strumykiem Gacią.
Ja – księżna z podania o rezydencji spalskiej.

Nieprzewidywalna Pilica
szepcze niemą prośbę,
bym nigdy nie zapomniała
snu na jawie – tętniącej życiem Spały.

Długowieczny szept rzeki (Wyróżnienie, autor: Patrycja Piechna)

Jest takie miejsce,
w którym przyroda zapuszcza
swoje palce bluszczu
tuż tuż
blisko nas.

Gdzie otuleni wygodą
kamiennej ławki
przyglądamy się wstędze aut
i ludziom ciekawym
smaków życia.

Gdy w niedzielny poranek
deszcz przejmujących wspomnień
o katastrofie smoleńskiej
przenikał ludzkie serca,
zabytkowy most
przestał być bezimienny.

Generalska pamięć
drzemiąca w koronach drzew,
sięga setki lat w przyszłość,
dzięki niej
następne pokolenia
poznają historię przodków,
zasłuchani w szept rzeki,
usłyszą, o kim rozmawia Pilica
ze spalskim mostem
pod okiem Boga.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *